Activ-Med | Otoczenie (nie)sprzyjające
2925
post-template-default,single,single-post,postid-2925,single-format-standard,qode-listing-1.0.1,qode-social-login-1.0,qode-news-1.0,qode-quick-links-1.0,qode-restaurant-1.0,ajax_fade,page_not_loaded,,qode_grid_1300,footer_responsive_adv,qode-child-theme-ver-1.0.0,qode-theme-ver-12.1.1,qode-theme-bridge,bridge-child,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.4,vc_responsive
 

Otoczenie (nie)sprzyjające

Otoczenie (nie)sprzyjające

Otoczenie (nie)sprzyjające ❌

Przy zmianie nawyków żywieniowych może nam się nam wydawać, że otoczenie (rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy itd.) będzie nas wspierać. Są osoby, które tego wsparcia wręcz oczekują, a kiedy go brakuje może pojawić się poczucie rozczarowania, bądź frustracja. ?
Jak to możliwe? ? Podjęliśmy już decyzję, mamy czas, możliwości i motywację, to teraz już z górki, co nie? Nie. ❌

A niby dlaczego otoczenie ma nas wspierać i dlaczego ma być z górki? Chyba nie dlatego, że my tak chcemy? A może jest to kolejny powód do odłożenia zmiany na bliżej nieokreślone „później” czekając na idealne warunki? ?

?? Dawniej, gdy żyliśmy w plemionach odstępstwa od przyjętych norm mogły narazić grupę na niebezpieczeństwo i nawet jeżeli zmiana mogła przynieść korzyść, to i tak więcej znaczyła już przyjęta norma, tak zostało do dziś są to tzw. atawizmy.

?? Osoby próbujące coś zmieniać stanowią nieświadome zagrożenie dla otoczenia i w związku z tym mogą spotkać się z niezbyt przychylną reakcją środowiska, które jest świadkiem tej zmiany.

?? Jest to wysiłek dla naszego otoczenia, ponieważ osoby, z którymi przebywamy są już do nas przyzwyczajone, a my swoimi zmianami wzmagamy czujność w grupie.

Czy Ci się to podoba czy nie, ludzie myślą o sobie nawet jeżeli im samym wydaje się inaczej, więc jeżeli z Twojej zmiany wynika jakaś strata dla nich, to jak myślisz czy będą wtedy Ci ułatwiać? Oczywiście jakaś cześć tak, ale licz się z sytuacją w której krzywe komentarze, głupie uśmieszki i prowokacje, które będą wystawiać na próbę Twoją cierpliwość, będą służyły za oręż wymierzony w proces Twojej zmiany i zachowania status quo w grupie, w której przebywasz.

To co można zrobić w takiej sytuacji? ? Opcji mamy sporo, ale na potrzeby tego posta opiszę trzy.

? Nikomu nie mówić o zmianie, by uśpić czujność otoczenia – opcja ryzykowna i wykorzystujaca zasoby, które można przeznaczyć na zmianę, a do tego otoczenie może nam mieć za złe trzymanie w tajemnicy swoich zamiarów, nawet tych, które wyjdą nam na zdrowie (tak, wiem jak to brzmi).

? Zmienić otoczenie na wspierające, by móc „w spokoju” przejść przez proces przemiany, albo znaleźć chociaż jedną zaufaną osobę, która będzie nas wspierała. Wszelkie grupy wsparcia choćby na Facebooku, spotkania z osobami, które podążają w tym samym kierunku co my, to źródło zasobów bardzo potrzebnych w metamorfozie. Korzystanie z doświadczenia i pomysłów innych osób, pomoże też ustrzec się nam przed błędami, które zdążył już popełnić ktoś przed nami.

? Zmienić podejście otoczenia do zmiany przedstawiając wypływające z niej korzyści dla zaniepokojonych nią osób. Dobrze jest poznać obawy otoczenia związane z polepszeniem jakości naszego życia, by móc w konkretny sposób na nie odpowiedzieć i dzięki temu nawet jeżeli nie uzyskamy sojuszników, to może chociaż ktoś nam nie będzie przeszkadzał.
Ty też mów głośno o swoich oczekiwaniach, bo ludzie nie czytają sobie w myślach i może dojść do nieporozumień, których można było uniknąć – warto rozmawiać!

Pamiętaj❗

Nic tak nie demotywuje do zmiany jak lęk przed zmianą, która zwykle jest okupiona wysiłkiem i płacimy za to swoją energią, której organizm nie chce tracić. Dlatego przestań sobie utrudniać i zacznij sobie ułatwiać ?.

-Dietetyk Jakub Wroński