Przygotowania Pauliny do startu w zawodach

Moja pierwsza myśl o startach, pojawiła się na początku 2016 roku. Od tamtej pory sobie powolutku pracowałam i oglądałam zdjęcia wspaniałych zawodniczek, z myślą że kiedyś na pewno to zrobie, aczkolwiek po drodze było dużo różnych zawirowań, które skutecznie mnie zniechęcały. Teraz już po prostu jestem na to gotowa psychicznie, można powiedzieć: dojrzałam. ? Widocznie ten czas był mi potrzebny.
Wcześniej już na samym początku zrobiłam kilka błędów:
1. Nie robiłam tego dla siebie, ale nie chcę wchodzić w szczegóły… ?
2. Nie byłam na tyle dojrzała, to sport który wymaga mnóstwo pracy i wyrzeczeń.
3. Myślałam, że mam świetną sylwetkę i nie dawałam sobie nic sobie powiedzieć, a patrząc na zdjęcia z tamtych czasów wyglądałam po prostu źle (jak na plany startowe) i do sylwetki zawodniczki było bardzo daleko.

Dokładnego terminu startu nie podam, bo to różnie bywa, zdradzę tyle, że celujemy z trenerem w ten rok. A czy się uda – forma i zdrowie pokażą. Na pewno nie mam zamiaru wychodzić nieprzygotowana, bo moim zdaniem to nie ma żadnego sensu.

Jeśli chodzi o kategorie będzie to bikini fitness lub wellness fitness – mam dosyć duże łydki, które mogą się po prostu nie wpasować do bikini, ale okaże się podczas redukcji, bo trener mówi, że jeszcze sporo tłuszczyku tam siedzi, haha – i za to między innymi go szanuje ❤️, SZCZEROŚĆ. Nie wmawia mi, że jest super, wiem, że nie pozwoli mi wyjść bez odpowiedniego przygotowania. ❤️

Będę starała się pokazywać moje przygotowanie, myślę, że wiele osób może zaciekawić to, jak to wszystko się odbywa. ?
Zapraszam na mojego Instagrama❗️@fit_diet_paulina_kawalec

Mnóstwo pracy przede mną.